wtorek, 13 listopada 2012

E.L.F.The beauty encyclopedia - paleta szminek RECENZJA

Witajcie :)
dziś dodam nową recenzję produktu, którego używam od dawna.
Jest to paletka szminek firmy e.l.f., a konkretnie jedna z palet serii The beauty encyclopedia.
Nie wiem od czego zacząć, więc może od wydajności... Paletkę mam już ok. 7 miesięcy i, że tak powiem, końca nie widać :) także baaaardzo wydajna. Korzystam dosć często, minimum 1-2 razy w tygodniu :).
Paleta zawiera 12 szminek, 2 błyszczyki, pędzelek i kredkę - konturówkę. Ogólnie jeżeli chodzi o kolory jestem bardzo zadowolona. Mimo, że kolory w większości przypadków po nałożeniu na usta różnią się od tych jakie są widoczne w palecie - muszę przyznać, że kolory rzeczywiste są dużo ładniejsze. Szminki mają przyjemną, kremową konsystencję, a dołączony pędzelek po dziś dzień jest jednym z moich ulubionych pędzelków do szminek :). Co do dołączonej konturówki... cóż jestem średnio zadowolona.... Kredka jest bardzo twarda, o odcieniu bordo z brokatem. Ciężko obrysować nią idealnie usta... Dwa dołączone błyszczyki chyba niewiele mają wspólnego z tym jaką rolę błyszczyki powinny odgrywać naprawdę. Są baaaardzo gęste i wręcz nie da się ich nałożyć załączonym pędzelkiem. Nie ma mowy o ładnym błyszczącym wykończeniu. Ja nakładam je palcem od czasu do czasu (bo nie zawsze przecież nosze tę paletę w torebce :)). Nie nadają połysku... bardziej traktuję je jako balsamy nawilżające...
Szminki nie są zbyt trwałe, za to dobrze napigmentowane  i ładnie rozprowadzają się na ustach. Jeśli chodzi o cenę to bylo to coś ok. 20-30 zł... Także za tą cenę zdecydowanie się opłacają :)

Moja ogólna ocena to 6/10 :) (tylko 6 ze względu na jednak krótką trwałość szminek :( )





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz